ULUBIEŃCY KOSMETYCZNI 2016!
ULUBIEŃCY KOSMETYCZNI 2016!
W związku z tym, że rok 2016 mamy
już za sobą, chciałabym przedstawić Wam małe podsumowanie produktów pielęgnacyjnych i makijażowych, które
towarzyszyły mi w tym okresie. Niektóre perełki dopiero odkryłam. Niektórych
produktów używam już zdecydowanie dłużej, a stosując je na co dzień, tylko
utwierdzam się w przekonaniu, że grzechem by było o nich nie wspomnieć;)
Zacznijmy od podstaw, czyli pielęgnacji.
1. PUREDERM; OCZYSZCZAJĄCY I REGENERUJĄCY PEELING
ENZYMATYCZNY
Produkt jest niezwykle delikatny
i sprawdzi się w przypadku każdego
rodzaju cery. Powiedziałabym raczej, że jest to peeling gommage, czyli
taki, który zastyga na skórze i usuwamy go ruchami ścierającymi. Pozostawia
przyjemnie gładką, ukojoną i oczyszczoną
skórę z efektem zmatowienia.
Dostępność: drogerie Hebe
Cena: 12,90zł
2. BIOCHEMIA URODY; OLEJEK MYJĄCY
W połowie roku przekonałam się
jak skuteczne jest oczyszczanie skóry olejami. W przypadku tego olejku nie
musimy dodatkowo myć twarzy żelem myjący, bo zawiera on emulgator,
który powoduje, że na skórze nie
pozostaje tłusta warstewka. Produkt sprawdza się genialnie do demakijażu
twarzy i oczu. Usunie nawet najbardziej oporny makijaż;)
Dostępność: sklep internetowy http://www.biochemiaurody.com/
Cena: 11,90/12,90zł w zależności od wersji zapachowej
3. AVEBIO; HYDROLAT Z CZYSTKA
Hydrolaty to moje kolejne
odkrycie. Wypróbowałam wiele rożnych, jednak hydrolat z czystka zachwycił mnie
swoim łagodzącym działaniem. Mimo
specyficznego zapachu, jego używanie to prawdziwa przyjemność;)
Dostępność: zielarnie/sklepy internetowe
Cena: od 29,90zł/100ml
4. HIMALAYA; PURIFYING NEEM MASK
To prawdziwy mistrz oczyszczania i matowienia skóry. Mimo, że jest to maseczka,
zawiera niewielkie drobinki peelingujące, które pomagają oczyścić skórę. Polecam
tylko w przypadku skóry tłustej i mieszanej. Przy cerze normalnej lub suchej
może działać zbyt agresywnie i wywołać podrażnienie.
Dostępność: większość drogerii
Cena: ok.15zł
5. BIELENDA; NANO CELL XTREME
Wyjątkowo lekkie i niepozostawiające
lepkiej powłoki na skórze serum regeneracyjne. Może Was zdziwić, że używam
produktu do cery dojrzałej…jednak nie napis na opakowaniu, a skład jest
najważniejszy i w tym przypadku znalazłam swój ideał, mimo że do 40-stki mi
jeszcze bardzo daleko;)
Dostępność: większość drogerii/sklepy internetowe
Cena: ok. 30zł
6. MAKE ME BIO; BIO KREM POD OCZY Z MARAKUJĄ I ZIELONĄ
HERBATĄ,
SPF 15
Ten krem to prawdziwa skarbnica
naturalnych wyciągów i ekstraktów. Dodatkowo jest jednym z niewielu preparatów
pod oczy, który zawiera SPF. Połączenie idealne: nawilżenie
+ odżywienie + ochrona + przyjemność stosowania
Dostępność: sklepy z naturalnymi kosmetykami/sklepy
internetowe
Cena: ok. 40zł
7. LA ROCHE POSAY ; CICAPLAST
To produkt do zadań specjalnych.
Bardzo dobrze radzi sobie w sytuacjach kryzysowych, kiedy skóra jest mocno
podrażniona, piecze, swędzi i używanie czegokolwiek sprawia dyskomfort. Krem przyspiesza gojenie i regenerację skóry.
Dostępność: apteki
Cena: ok. 60 zł
Kiedy skóra jest prawidłowo wypielęgnowana, czas na makijaż! Spójrzcie
czego najchętniej używałam w 2016 roku.
1. REVLON COLORSTAY
Podkład to moim zdaniem podstawa
makijażu. Znalezienie tego idealnego, który będzie się długo utrzymywał na
skórze, nie pozostawi efektu maski i nie będzie wymagał zbyt wielu poprawek w
ciągu dnia to prawdziwe wyzwanie. Ale ja już znalazłam;) sekret to odpowiednia
aplikacja, w moim przypadku za pomocą zwilżonej gąbki.
Cena: ok. 60 zł; sklepy internetowe ok. 30 zł
2. LOREAL; TRUE MATCH CONCEALER
Prawdziwy mistrz kamuflujący cienie
pod oczami (i nie tylko). Dodatkowo daje delikatny efekt rozświetlenia i nie
roluje się w załamaniach skóry. Może służyć również jako baza pod cienie.
Cena: 50zł/ok.30zł w sklepach internetowych
3. RIMMEL; STAY MATTE
Ten puder stosuję już od kilku lat
i chyba nie jestem w stanie zliczyć ilości zużytych opakowań. Na długo matuje i
ma neutralny odcień.
Cena: 30zł/15zł w sklepach internetowych
4. LOREAL;
VOLUME
MILLION LASHES SO CUTURE
Zakochałam się w tej maskarze od
pierwszego użycia. Tusz zachwyca przede wszystkim trwałością. Mimo, że nie jest to produkt wodoodporny, to jego
zmycie wymaga odrobiny cierpliwości. Nie
kruszy się, nie osypuje, pięknie rozdziela rzęsy, a efekt można budować w
zależności od ilości nałożonych warstw. Brzmi pięknie, prawda?;)
5. MAKEUP REVOLUTION; ESSENTIAL MATTES 2
Paletka 12 matowych cieni do
powiek o pięknych kolorach i świetnej jakości w stosunku do ceny.
Dostępność: sklepy internetowe/drogeria Hebe
Cena: ok. 25zł
6. BELL; HYPOALLERGENIC EYELINER PENCIL
To bardzo miękka kredka do oczu,
której można używać zarówno na powiekę zamiast eyelinera, jak i na linię wodną.
Jeden z niewielu produktów, który nie
powoduje u mnie łzawienia. Do
tego w ofercie znajduje się piękny odcień głębokiego brązu, który ciężko
znaleźć wśród innych marek.
Cena: ok. 10 zł
7. GOLDEN ROSE; CIEŃ DO BRWI
Cień do brwi to bardzo szybki
sposób na delikatne i naturalne podkreślenie brwi. Nie wymaga precyzji w
nakładaniu i jest idealnym rozwiązaniem na co dzień. Dla blondynek polecam odcień 102.
Bardzo uniwersalnym cieniem jest
numer 104, którego ogromną zaletą
jest chłodny odcień, niewpadający w rudawe tony.
Cena: ok. 12zł
Na koniec kilku ulubieńców,
których zadaniem jest podkreślenie kobiecości i stworzenie własnego,
niepowtarzalnego stylu. Mowa o perfumach i lakierach do paznokci. Te drobne
akcenty potrafią zdominować cały wizerunek.
W 2016 roku zaczęłam przygodę z hybrydami i teraz nie wyobrażam sobie
używania klasycznych lakierów. Manicure hybrydowy to łatwy sposób na
zaoszczędzenie czasu. Dodatkowo, nie trzeba się martwić, że na drugi dzień
pojawią się odpryski, bo lakier potrafi utrzymać się na paznokciach nawet
miesiąc!
Moim ulubieńcem został lakier
marki Semilac w odcieniu 135 Frappe. To połączenie beżu i
delikatnego różu, który zyskuje dodatkowe odcienie w zależności od światła.
Zamknij oczy i wyobraź sobie
połączenie praliny, wanilii i gruszki
w towarzystwie czarnej porzeczki i
kwiatów jaśminu…dla mnie to prawdziwa magia i powtórzę się, ale jest to
niewątpliwie miłość od pierwszego wejrzenia. Kiedy powąchałam perfumy LANCOME
La Vie Est
Belle, wiedziałam, że muszą być moje. Dla mnie to odzwierciedlenie
słodkiej i delikatnej kobiety z charakterem. Nie ma możliwości, żeby przejść
obok tego zapachu obojętnie;)
Jednak większość z nas lubi
różnorodność. Dlatego w mojej kolekcji pojawiła się jeszcze jedna zapachowa
perełka – Avon ATTRACTION. Tu również znajdziemy wanilię (a dokładniej, ambrę waniliową)
z dodatkiem piżma i jeżyn. Nie da
się zwyczajnie opisać tego zapachu, bo jest on niezwykły. Idealny zarówno na co
dzień, jak i na wieczór.
To już wszyscy ulubieńcy.
Wybrałam takie produkty, po które z pewnością sięgnę kolejny i kolejny
raz…jeśli chcecie się dowiedzieć więcej i któryś kosmetyk szczególnie Was
zainteresował, zachęcam do komentowania i pisania o tym, co znalazło się wśród
Waszych ulubieńców;)






5 komentarze
Z Revlonem się nie rozstaję. To mój nr 1.
OdpowiedzUsuńwww.sylwiaszewczyk.com
Używam go od kilku miesięcy i nie zamienię już na inny. Do tego spory wybór kolorów w różnych odcieniach;) pozdrawiam serdecznie;)
UsuńUwielbiam podkład z Revlonu, najlepiej mi pasuje. Nie wiedziałam za to, że ten korektor z loreal jest taki dobry. Wypróbuje go.
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie;) przede wszystkim jest bardzo trwały. Dodatkowo odcień ivory bardzo ładnie rozświetla okolicę oka, a przy tym nie zawiera wyraźnych drobinek.
UsuńPaletka z kolorkami nude - także mój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuń