Viankowe nowości – recenzja normalizującej maseczki do twarzy do cery tłustej i normalnej z glinką zieloną i węglem aktywnym.
Jeśli jeszcze nie zetknęliście
się z marką VIANEK, to warto wiedzieć, że jest to polska marka; można
powiedzieć, „dziecko” marki SYLVECO, która zrobiła prawdziwe
zamieszanie na polskim rynku kosmetyków naturalnych.
Produkty „napakowane” są
dobroczynnymi składnikami i ekstraktami roślinnymi. Jednak w związku z tym, że
jestem estetką, zawsze zwracam uwagę na szatę graficzną i opakowania
kosmetyków. VIANEK spełnia moje
oczekiwania w 100%;)
Korzystając okazji, że marka VIANEK miała swoje stoisko
na targach kosmetycznych Beauty Vision w Poznaniu,
postanowiłam przetestować ten niepozorny kosmetyk na własnej skórze.
Zacznijmy od przeznaczenia
produktu.
Coś co mnie zainteresowało to
fakt, że zadaniem maseczki jest zarówno oczyszczenie
i normalizacja skóry, jak i jej regeneracja.
Bardzo trudno znaleźć takie produkty na rynku kosmetycznym, gdyż przeważnie
skupiają się one na jednej funkcji; albo na oczyszczaniu, albo na regeneracji.
Jakie składniki dbają o naszą skórę?
Maseczka bazuje na zielonej glince i olejach: sojowym i winogronowym. Towarzyszą im
m.in. węgiel aktywny, kwas salicylowy,
witamina E i eukaliptusowy olejek
eteryczny.
Jeśli jesteście ciekawi jakie
działanie mają poszczególne składniki, zapraszam do dalszej lektury;)
ZIELONA GLINKA
- jej głównym zadaniem jest odtłuszczenie i zmatowienie skóry,
- absorbuje nadmiar skórnego
sebum,
- zawiera sporo minerałów, dzięki
czemu zapewnia skórze dawkę odżywienia.
OLEJ SOJOWY
- to prawdziwe bogactwo wielonienasyconych kwasów
tłuszczowych, które odbudowują i uszczelniają płaszcz hydro-lipidowy skóry,
- walczy z wolnymi rodnikami ze względu na dużą zawartość
przeciwutleniaczy; zwłaszcza witaminy E.
GLICERYNA
- nawilża skórę.
SORBITAN STEARATE – Stearynian sorbitanu
- bezpieczny emulgator, stosowany także w żywności.
SUCROSE COCOATE
- naturalny emulgator pochodzący z oleju kokosowego,
- słynie ze swojego łagodnego
działania.
OLEJ WINOGRONOWY
- to olej o właściwościach
natłuszczających; zabezpiecza skórę
przed utratą wilgoci,
- silny antyoksydant, który walczy z wolnymi rodnikami i chroni skórę
przed przedwczesnym starzeniem.
SKWALAN
- to syntetyzowana chemicznie nasycona forma SKWALENU, czyli
substancji obecnej w ludzkim sebum,
- działa natłuszczająco i zmiękcza
skórę,
- tak jak poprzednik, ma właściwości antyoksydacyje oraz przedłuża działanie innych
przeciwutleniaczy, np. wit.E.
OLIWA Z OLIWEK
- natłuszcza i regeneruje
skórę,
- pomaga odbudować warstwę
hydro-lipidową,
- dostarcza składników
odżywczych.
GLYCERYL STEARATE I
CETEARYL ALCOHOL
- to tzw. tłuste
emolienty,
- tworzą na skórze warstwę
okluzyjną zapobiegającą utracie wody,
- stosowane w czystej formie mogą
wykazywać działanie komedogenne, jednak użyte w towarzystwie innych składników,
pozbawione są tej właściwości, natomiast odpowiadają za zmiękczenie naskórka.
STEARIC ACID
- to substancja wykazująca
działanie RENATŁUSZCZAJĄCE, tzn.
kiedy związki powierzchniowe stosowane w kosmetykach niszczą naturalny płaszcz
ochronny skóry, substancje renatłuszczające uzupełniają go, sprawiając, że skóra pozostaje w równowadze.
KWAS SALICYLOWY
- wnika w mieszki włosowe i
odblokowuje je,
- redukuje ilość zmian zapalnych i zaskórników,
- wyrównuje koloryt skóry,
- wykazuje działanie nawilżające.
XANTHAN GUM
- wpływa na konsystencję
kosmetyku,
- zagęszcza i zwiększa
lepkość.
WITAMINA E
- to jeden z najskuteczniejszych przeciwutleniaczy,
- hamuje proces starzenia skóry,
- ma właściwości odżywcze,
- jednocześnie sama w sobie jest konserwantem i chroni produkty
kosmetyczne przed utlenieniem.
WĘGIEL AKTYWNY
- to substancja o właściwościach absorpcyjnych, tzn. „wyciąga” z naszej skóry zanieczyszczenia i wiąże toksyny.
ETERYCZNY OLEJEK EUKALIPTUSOWY
- jego głównym zadaniem jest walka z bakteriami i wirusami,
- wspomaga redukcję stanów
zapalnych,
- genialnie odświeża i chłodzi skórę.
BENZYL ALCOHOL
- to konserwant, rozpuszczalnik i składnik zapachowy,
- jego charakterystyczna cechą
jest to, że imituje zapach jaśminu.
DEHYDROACETIC ACID
- to konserwant dopuszczony do stosowania w kosmetykach naturalnych.
Na samym końcu listy składników
znajdują się substancje zapachowe i kompozycja olejków eterycznych: GERANIOL, LIMONENE, LINALOOL i CYTRAL.
Tutaj istotna informacja dla
posiadaczy skóry wrażliwej i skłonnej do uczuleń.
Olejki eteryczne to jedne z częściej alergizujących składników!
Teraz czas na moją opinię.
Zastosowanie maseczki było dla
mnie prawdziwą przyjemnością. Bardzo relaksujący jest zwłaszcza delikatnie
wyczuwalny zapach jaśminu, który uwielbiam.
Cechą charakterystyczną masek
glinkowych jest fakt, że bardzo szybko wysychają i tworzą nieprzyjemną skorupę
na twarzy, którą likwidujemy poprzez użycie wody termalnej.
W przypadku viankowej maseczki
ten krok jest zbędny, gdyż dodatek związków natłuszczających zapobiega
wysychaniu.
Nie ma uczucia ściągnięcia i osypywania
się. Po zmyciu uzyskujemy
oczyszczoną, lekko zmatowioną i ukojoną skórę. Czuć delikatny, nawilżający
film na jej powierzchni.
Taki efekt spowodował, że nie
nakładałam już żadnego kremu, czy serum na skórę. Spryskałam ją wodą termalną i
to tyle. Nawilżenie było wystarczające.
Myślę, że jest to odpowiedni produkt dla osób posiadających cerę tłustą,
trądzikową lub mieszaną, ale dodatkowo odwodnioną, z naruszonym płaszczem
hydro-lipidowym.
W przypadku bardzo tłustych cer
efekt oczyszczenia może nie być satysfakcjonujący.
Tak jak wspomniałam wcześniej,
osoby ze skórą wrażliwą powinny wykazać się dodatkową czujnością. Olejki
eteryczne mimo wielu korzystnych właściwości, są często silnym alergenem.
Dla wielu osób cenną informacją
może być to, że kosmetyk nie jest
testowany na zwierzętach; a wszystkie zioła
pochodzą z ekologicznych upraw.
DOSTĘPNOŚĆ I CENA
Ja swój egzemplarz kupiłam na
stoisku marki VIANEK na targach kosmetycznych za 5 zł.
Natomiast produkt jest dostępny w
większości sklepów internetowych i sklepach z naturalnymi kosmetykami. Ostatnio
zauważyłam, że również drogerie Hebe poszerzyły swój asortyment
właśnie o tę markę.
A czy Wy mieliście już okazję
korzystać z masek od VIANKA? A może używacie innych produktów tej marki?
Pochwalcie się w komentarzach, a
ja zapraszam na kolejne wpisy;)






6 komentarze
Ja również uwielbiam takie cuda i bardzo chętnie ją wypróbuję. Dziękuję za ekstra propozycję!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz tak samo zadowolona jak ja;) Dodatkowo w ofercie jest jeszcze maska kojąca i wzmacniająca do cery naczynkowej.
UsuńO, to coś idealnego dla mnie. Szukałam ostatnio właśnie takiej maseczki i nic ciekawego nie znalazłam. Zapisuję i wyrusze wkrótce na łowy.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że do Hebe mam tak daleko - nie znam tej firmy, a z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńZ opisu wydaje się idealna dla mnie. W końcu pewnie wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńSylveco wypełniło na polskim rynku ciekawą niszę: wypróbowałam ich krem na noc z lawendą, jak dla mnie rozsądna cena i bardzo dobra jakość, godne polecenia :))
OdpowiedzUsuń