Jak poradzić sobie z rozstępami? CZ.II
Z moich poprzednich wpisów wiesz już czym są rozstępy i dlaczego
lepiej jest im zapobiegać, niż walczyć z tymi, które długo tkwią na skórze.
Kolejny raz podkreślę, że
najważniejsza jest PROFILAKTYKA.
Jeśli wiesz, że na Twojej skórze mogą pojawić się rozstępy, wprowadź
odpowiednie kosmetyki.
A co jeśli przeoczysz moment
pojawienia się rozstępów albo nie zauważysz, że z czerwonych nagle zmieniły
kolor na porcelanowobiały?
Z pomocą należy udać się do kosmetologa lub lekarza medycyny estetycznej. W tym przypadku tylko mocna artyleria
jest w stanie sobie poradzić;)
Co może wykonać kosmetolog a co lekarz?
Do kosmetologa na MIKRODERMABRAZJĘ
Mikrodermabrazja to zabieg
polegający na mechanicznym usunięciu
górnych warstw naskórka. Stopniowo, warstwa po warstwie pozbywamy się
martwych komórek zalegających na skórze.
Jeśli materiałem ścierającym naskórek jest korund, mówimy o MIKRODERMABRAZJI
KORUNDOWEJ, a jeśli diament, to DIAMENTOWEJ.
Jest to jeden z najbardziej
bezpiecznych zabiegów, dający najmniejszą ilość powikłań.
Polecany jest przy świeżych, CZERWONYCH rozstępach, kiedy zmiany nie
objęły jeszcze skóry właściwej. Przy
rozstępach białych nie zobaczymy poprawy.
Efekt: wygładzenie, wyrównanie
kolorytu i struktury skóry.
Zdecydowanie większe możliwości
ma lekarz. Do dyspozycji ma on
wszystkie najbardziej nowoczesne sprzęty, które już nie działają tak
powierzchownie. Dzięki temu, że metody stosowane
w gabinetach medycyny estetycznej
oddziałują na skórę właściwą, możliwe
jest prawie całkowite usunięcie nawet trwałych zmian skórnych.
Możliwości jest naprawdę sporo.
Zacznijmy od złuszczania
chemicznego, czyli PEELINGÓW CHEMICZNYCH.
Lekarz nakłada na skórę specjalny płyn, zawierający odpowiednio
stężone kwasy lub kwasy w połączeniu z
innymi substancjami chemicznymi.
Taki płyn powoduje złuszczenie naskórka i warstwy
brodawkowatej skóry właściwej.
Do wyboru mamy:
- KWAS GLIKOLOWY 70%: dzięki zabiegom z użyciem tego kwasu
likwidujemy rozstępy, a jednocześnie pobudzamy skórę do produkcji nowego
kolagenu i substancji nawilżających.
- TCA 35%: to peeling z użyciem kwasu TRÓJCHLOROOCTOWEGO
- YELLOW PEEL PLUS: to mieszanka 53% REZORCYNY i peelingu JESSNERA
(kwas salicylowy, rezorcynol, kwas mlekowy, etanol).
(kwas salicylowy, rezorcynol, kwas mlekowy, etanol).
Kolejną możliwością jest użycie 0,1% roztworu TRETYNOINY. Nazwa brzmi trochę tajemniczo, ale to nic innego jak pochodna witaminy A wykorzystywana
m.in. w leczeniu ciężkich postaci trądziku i likwidacji zmarszczek. Taki
roztwór stosuje się na świeże rozstępy.
Komórki skóry właściwej (fibroblasty) zostają pobudzone do
produkcji kolagenu i elastyny, a
powierzchnia skóry ulega wyrównaniu i
wygładzeniu. Jednak tego typu zabieg ma pewne skutki uboczne:
- zaczerwienienie skóry, rumień,
- podrażnienie,
- złuszczanie,
- świąd.
Uzyskujemy bardzo ładne
rezultaty, ale trzeba się liczyć z nieprzyjemnymi objawami na początku kuracji.
Chociaż, z drugiej strony, jesteśmy w stanie wiele wycierpieć dla urody i
świetnych efektów;)
Tretynoina (0,5%) jest też wykorzystywana do usuwania bardziej
zaawansowanych rozstępów (białych).
W jaki sposób roztwór o niższym
stężeniu usunie tak trwałe blizny?
Łączy się go wtedy z kwasem glikolowym 20%.
Kwas glikolowy całkiem skutecznie radzi sobie w walce z rozstępami
również w połączeniu z kwasem askorbinowym(10%).
Taki duet nie podrażni tak silnie skóry jak tretynoina.
Medycyna estetyczna często
kojarzy się z laserami. Laser na przebarwienia, na blizny, na zmarszczki… Laser
to remedium na wiele dolegliwości skórnych. Z rozstępami radzi sobie równie
skutecznie. Oczywiście musi być dobrany
do fazy rozwoju rozstępów.
W fazie zapalnej, czyli kiedy zmiany są CZERWONE, skuteczny będzie PULSACYJNY
LASER BARWNIKOWY.
Wiązka takiego światła działa na barwnik krwi – HEMOGLOBINĘ. Dzięki temu likwiduje naczynia krwionośne i rozjaśnia powierzchnię skóry. Dodatkowy plus to
pobudzenie syntezy kolagenu i
poprawa struktury skóry.
Na zmiany białe, czyli te w fazie zanikowej, laser barwnikowy już nie
pomoże.
Taka tkanka nie jest już unaczyniona.
Jeśli nie ma naczyń krwionośnych, nie ma też hemoglobiny. Dlatego należy użyć
trochę innego sprzętu.
W tym celu wykorzystuje się LASER FRAKCYJNY CO2
Znowu brzmi to trochę zagadkowo,
ale za chwilę wszystko się wyjaśni;)
Słowo FRAKCYJNY mówi o tym, że
laser działa na frakcje, czyli wybrane FRAGMENTY
skóry.
Wiele osób boi się laserów, bo
przecież jest to poparzenie! Jednak
laser frakcyjny to bardzo bezpieczna metoda. Właśnie ze względu na to, że uszkadzamy tylko partie skóry.
Laser tworzy kolumnowe mikrouszkodzenia,
które otacza zdrowa tkanka.
W jaki sposób uszkodzenie skóry ma usunąć rozstępy?
Każde uszkodzenie skóry to dla niej bodziec
do uruchomienia procesów naprawczych.
Po potraktowaniu jej laserem nagle wzrasta aktywność fibroblastów i
zaczynają one pracę na pełnych obrotach. Tworzy
się nowy kolagen i elastyna, które zastępują te nieprawidłowe białka. Skóra
z każdym zabiegiem poprawia swoją jakość i staje się wyraźnie gładka.
Oczywiście ilość zabiegów zależy od
stopnia zaawansowania zmian. Ale o tym jak długa czeka nas terapia
zdecyduje już fachowiec;)
Do dyspozycji mamy też
urządzenie, które nie jest laserem, a często jest z nim mylone.
Mowa o IPL,
czyli nielaserowym, impulsywnym źródle
światła.
To bardzo
niedoceniane urządzenie, które w zależności od użytego filtra potrafi walczyć z
różnymi dolegliwościami. Od trądziku, poprzez nadmierne owłosienie, kończąc na
rozstępach.
IPL będzie skuteczny w walce z rozstępami czerwonymi. Światło
uszkadza naczynia krwionośne i poprawia koloryt skóry.
Czy jest metoda, która działa jednocześnie na świeże i stare
rozstępy?
Owszem! Rozwiązaniem jest KARBOKSYTERAPIA.
To metoda, która polega na pod-
lub śródskórnym podaniu DWUTLENKU WĘGLA.
Lepsze dotlenienie i odżywienie tkanek to poprawa kolorytu skóry. A zwiększona
aktywność komórek skóry właściwej to
lepsza jakość i struktura skóry.
Jak wspomniałam karboksyterapia
skutecznie radzi sobie z każdym rodzajem rozstępów. Jest jednak jedno ale.
Zauważono, że te rozstępy, które
pojawiły się w okresie dojrzewania , zwłaszcza poziome na barkach, ramionach i
plecach, nie znikają tak łatwo. W takim przypadku lepszym rozwiązaniem
będzie laser frakcyjny. Z kolei rozstępy
ciążowe albo te, które są wynikiem szybkiego
wzrostu masy ciała udaje się skutecznie usunąć.
Jak widać, mamy sporo możliwości
żeby pozbyć się tych znienawidzonych zmian.
Nie jest to jednak tania walka.
Podsumowując:
- jeśli wiesz, że spodziewasz się dziecka albo planujesz ciążę, wkraczasz
w okres dojrzewania lub intensywnie trenujesz, postaw na PROFILAKTYKĘ i wprowadź do codziennej
pielęgnacji specjalny preparat na
rozstępy,
- jeśli na Twojej skórze pojawiły
się już czerwone zmiany masz do
wyboru 2 opcje:
Albo sukcesywnie smarujesz się odpowiednim kosmetykiem albo odwiedzasz
dobry gabinet kosmetologii lub medycyny estetycznej i decydujesz się na zabieg pulsacyjnym laserem barwnikowym, IPL,
karboksyterapię, peeling chemiczny lub mikrodemabrazję.
- ostatnie stadium, czyli faza
zanikowa i białe rozstępy to walka tylko i wyłącznie pod okiem
specjalisty; w tej sytuacji do wyboru mamy: laser frakcyjny CO2,
karboksyterapię, zabiegi z użyciem tretynoiny i peelingi chemiczne.
- wybierz sprawdzony i
profesjonalny gabinet; wykorzystywany sprzęt musi być sprawny, a osoba
wykonująca zabieg powinna posiadać odpowiednie kwalifikacje. Pamiętaj, w
przypadku usuwania rozstępów ingerujemy w skórę właściwą. Uszkadzamy zewnętrzne
warstwy skóry i wywołujemy stan zapalny. Wszystko musi być pod kontrolą. To nie
jest masaż twarzy czy henna, które może wykonać każdy. Zabiegi z wysokimi
stężeniami kwasów i z użyciem lasera frakcyjnego powinien wykonać tylko i wyłącznie lekarz dermatolog.
Mam nadzieję, że już wiesz, z
jakich zabiegów możesz skorzystać w gabinecie i że walka z rozstępami nie jest skazana na porażkę. Zabiegi nie
nalezą do najtańszych, dlatego jeszcze raz to podkreślę, jeśli tylko możesz, to ZAPOBIEGAJ powstawaniu zmian. Chociaż
wiadomo, że nasze skłonności genetyczne i tak często potrafią zrobić
prawdziwą niespodziankę i skutecznie utrudnić jakąkolwiek walkę.
Pozdrawiam i zapraszam na kolejne
wpisy;)








10 komentarze
Ja na szczęście nigdy nie miałam rozstępów czy cellulitu, nawet teraz w ciąży ale zobaczymy jak będzie po ! Świetny post i podoba mi się twój blog :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo za miły komentarz;)
UsuńNa razie nie mam z tym problemów, na szczęście. Ale taka wiedz jak najbardziej jest mile widziana
OdpowiedzUsuńświetne porady :)
OdpowiedzUsuńOj, nie wiem, dlaczego, ale ja się strasznie boję takich zabiegów! Ale podrzucę swojej koleżance, która jest w ciąży i już zaczyna narzekać na rozstępy :)
OdpowiedzUsuńStrach jest uzasadniony, bo takie zabiegi wiążą się z dość dużą ingerencją w naszą skórę. Jednak jej uszkodzenie jest kontrolowane. Jedyna rzecz, na którą należy zwrócić uwagę to wybór właściwego specjalisty. Tylko doświadczona osoba jest w stanie bezpiecznie wykonać taki zabieg. Pozdrawiam;)
UsuńPóki co nie mam problemów z rozstępami, ale dotyczy mnie problem żylaków i szukam sprawdzonego sposobu, aby jak najszybciej im zaradzić żeby nie zrobiły się większe :)
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od stopnia zaawansowania zmian. Jeżeli jest to etap, kiedy na skórze widoczne są drobne naczynka można wspomagająco używać preparatów z wyciągiem z arniki lub kasztanowca. Przy widocznych i wypukłych zmianach stosuje się bandaże i opaski uciskowe. Włączana jest też farmakoterapia w postaci preparatów uszczelniających i wzmacniających naczynia krwionośne. Ostatnia deska ratunku to wizyta u chirurga naczyniowego i operacyjne usunięcie zmian. Warto też zwrócić uwagę na antykoncepcję hormonalną, która sprzyja powstawaniu zakrzepów. Pozdrawiam;)
UsuńŚwietny post, zapisałam go w zakładce. Marzę o usunięciu rozstępów po ciąży, może mi się uda :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za skuteczna walkę i bardzo się cieszę, że post się spodobał;)
Usuń